Logopeda

Witam wszystkich Rodziców i przyszłych Rodziców.

Postanowiłam w moim pierwszym wpisie uczulić Państwa na problem podstawowy,

z jakim tak często stykam się w mojej praktyce logopedycznej…

CZEMU TAK PÓŹNO SIĘ SPOTYKAMY ???

Jakże często rozmawiając z rodzicem dziecka, które pojawia się w gabinecie w wieku najczęściej 3-4 lata z poważnymi zaburzeniami mowy – nie wypowiada słów, które można zrozumieć, nie nazywa czynności, nie komunikuje potrzeb słowami a tylko posługuje się gestem i dźwiękiem naśladującym - zadaję to pytanie... Słyszę wtedy: przecież my wiemy, co ono chce..., ale lekarz mówił, że jeszcze można poczekać, że się rozgada... mojej koleżanki syn też późno zaczął mówić …

Niestety, to jeszcze pokutuje...

U logopedy dziecko pojawia się, gdy trafia do przedszkola, gdzie podlega badaniom przesiewowym, lub rodzic konfrontuje poziom komunikacji swojego dziecka z innymi maluszkami z jego grupy. I wtedy okazuje się, że jednak nie wszystko jest w porządku, że właściwie mógłby mówić więcej, lub że osoby spoza rodziny – przedszkolanka, dzieci w grupie... - nie rozumieją co mówi. To jest OSTATNI DZWONEK na rozpoczęcie terapii, aby dziecko mogło jak najszybciej nabywać umiejętność komunikacji.

Aby uczulić Rodziców na rozwój mowy dziecka przedstawiam zestawienie sygnałów, które powinny zaniepokoić Rodzica i skierować jego kroki do specjalisty.

NIEMOWLĘ DO 1-go ROKU ŻYCIA

– nie gaworzy

– nie reaguje na swoje imię

– nie reaguje na polecenia, ma trudności z gryzieniem, żuciem, połykaniem

OK 12 MIESIĄCA ŻYCIA

– nie posługuje się nawet najprostszymi słowami np. mama, tata, am...

OK 24 MIESIĄCA ŻYCIA

– nie łączy dwóch prostych słów np. mama daj

– nie utrzymuje kontaktu wzrokowego

PO UKOŃCZENIU 36 MIESIĘCY

– jego mowa jest niezrozumiała dla otoczenia

– nie mówi głosek: p, b, m, f, k, g, h, t, d, n, l ,ś, ź, ć, dź, ń