„A czy wiecie moi mili, po co nasze mamy dziś tu przybyły? Dziś nie będzie przedstawienia i długiego siedzenia”… Tymi słowami Szymon rozpoczął spotkanie z okazji Dnia Mamy, które odbyło się 2 czerwca 2016 roku w klasie trzeciej. Nie była to jednak zwyczajna uroczystość. Zgodnie z treścią zaproszenia, które otrzymały od swoich dzieci, mamy ubrały się tak wygodnie, że zabawa z córkami i synami nie sprawiała im kłopotu. Zgodnie z obietnicą, nie było przedstawienia i długiego siedzenia. Po wylosowaniu „Biletu wstępu”, wykonaniu zadania dzieci i mamy mogły wejść na salę, aby uczestniczyć w spotkaniu. Mamy świetnie się bawiły, dzieci do szkoły budziły, przedpołudniową gimnastykę zrobiły, scenkę ułożyły, ze swoimi córeczkami i synkami zatańczyły, zagadki rozwiązały i portrety dzieci rysowały. Nie miały problemu z rozpoznaniem po oczach swoich córek i synów. Był mini-aerobic i wspólne śpiewanie. Był też czas na rozmowy przy ciastku i kawie. Spotkanie zakończyło się odczytaniem podziękowań dla Mam i złożeniem życzeń. Każda mama spisała się „super”, więc otrzymała medal „Super Mama”. Mamy były wzruszone i nie kryły swoich łez... A dzieci stwierdziły, że „Ten jeden dzień dla naszych Mam, to jakby ciut za mało. Dla naszych Mam- to cały świat darować by się chciało”.
Dziękuję Mamom moich wychowanków za aktywny udział w spotkaniu.
T. K.